Być może pomyślisz co ma jedzenie do radzenia sobie z żyćkiem?
Ano ma. Czym więcej energii mamy MY MAMY, tym więcej lepszy mamy nastrój. Nie jest jakąś wiedzą tajemną, że emocje mamy wpływają na dziecko, także na aspekt związany z jedzeniem właśnie. No bo jak mamy więcej energii, to bardziej nam się chce np. gotować fajne posiłki. Jesteśmy uśmiechnięte, mamy siłę wyjść na spacer czy pobawić się z dzieckiem.
Od wielu lat w tym zakresie inspiruje mnie Mariola, dlatego postanowiłam zaprosić ją do odcinak podcastu. Tym bardziej, ze niebawem drzwi otwiera jej klub w którym zamierzam się doenergetyzowywać dalej.
Mariola ma łatwe patenty na życie, a co najważniejsze wszystkie testuje na swojej 5 osobowej rodzinie.
Czego konkretnie ja nauczyłam się od mojej gościni?
- Układania ubrań
- Ogarniania chaosu z zabawkami dzieci
- Planowania rysunkowego. Kiedyś korzystając z gotowej bazy rysunków Marioli, teraz już sama rysuje, jednak podejrzewam, że gdyby nie Mariola to mogłabym nie zacząć.
- Produktywnej pracy (no dobra tego cały czas się uczę😉
No właśnie to jest tez niesamowite w Marioli, że ona czego się nauczy to wdraża w życie, testuje, nie czeka na lepsze czasy 😉 Ale najlepiej same posłuchajcie co ma do powiedzenia i jak może Wam pomóc.
Mariola Olkowicz – ułatwia współpracę z dziećmi w wieku 2-8 lat, rysując pomoce wizualne. Także pokazuje mamom, jak znaleźć czas dla siebie oraz jak pracować efektywniej z domu. Niebawem otwiera Klub Energii Dla Mam, dzięki któremu mamy odzyskają energię, radość, odpoczynek i przestrzeń dla siebie.